czwartek, 4 kwietnia 2013

Witajcie! :) Dzisiaj chciałabym przybliżyć Wam co nieco Technikę Pomodoro, ponieważ ostatnimi czasy testowałam ją na sobie i jestem bardzo zadowolona :)

Co to takiego?
W tytule jest napisane, iż jest to metoda efektywnej nauki, ale tak naprawdę jest to technika zarządzania czasem. Ja jednak stosowałam ją do nauki i o tym mam zamiar pisać.

Została ona wynaleziona przez Włocha, Francesco Cirillo, a jej nazwa pochodzi od popularnego przyrządu kuchennego - czasomierza w kształcie pomidora. O takiego:


Na czym to polega?
Zasadniczo ta technika jest bardzo prosta. Przez 25 minut pracujemy w maksymalnym skupieniu, a po upływie tego czasu robimy sobie 5 minutową przerwę. Po 4 takich sesjach robimy jedną dłuższą przerwę. Gwarantuję, że te 25 minut mija bardzo szybko i czasem, aż szkoda odrywać się od nauki, jednakże NIE MOŻNA pomijać przerw, ponieważ one zapewniają nam maksymalną koncentrację w czasie przeznaczonym na pracę.

Przykładowe timery

Do tego będziemy potrzebować jakiegoś czasomierza. W takim wypadku możemy zrobić dwie rzeczy:
a) jeśli jesteśmy zapalonymi fanami Pomodoro lub/i gadżeciarzami, odwiedzamy sobie tę stronę: http://www.pomodorotechnique.com/get-to-work/, gdzie możemy sobie sprawić mnóstwo sygnowanych gadżetów, takich jak pomidorowe timery, książki czy koszulki.
b) wykazać się sprytem i wygooglować sobie jakiś ciekawy timer. W internecie znajdziemy ich naprawdę mnóstwo!
  • http://www.online-stopwatch.com/pomodoro-timer/ - bardzo prosty w obsłudze, uroczy, tykający pomidorek :)
  • http://tomato-timer.com/#  - kolejny prosty timer, może już nie taki uroczy, ale za to bez tykania, które może niektórych irytować
  • http://timerdoro.com/ - ten timer ma nieco więcej funkcji, między innymi wybieranie dźwięku
  • Jeśli nie korzystacie z komputera podczas nauki/pracy i jesteście posiadaczami telefonu z Androidem, to możecie ściągnąć sobie jakąś aplikację, np. Pomodroido (to mój faworyt)
Zalety stosowania Pomodoro

Najważniejszą kwestią jest chyba zwiększenie efektywności i skupienia, za które ręczę rękami i nogami :D Mając świadomość upływającego czasu, nie ma się ochoty na żadne obijanie, chce się tylko wykonać swoją pracę uczciwie, jak najszybciej i jak najlepiej.

Po drugie, motywacja! Oczywiście, przyjemniej jest mieć przed sobą 25 minut nauki niż, powiedzmy, 3 godziny, ale ważniejszą kwestią jest dla mnie motywacja do powrotu do nauki po przerwie. Zazwyczaj mam tak, że dość łatwo jest mi się zmotywować do nauki, ale kiedy chcę sobie odpocząć... Po tej przerwie nigdy nie mam siły, żeby powrócić do pracy. Używając Techniki Pomodoro, nie mam takiego problemu, bo sygnał alarmu zobowiązuje!

I tak przechodzimy do trzeciej zalety - możliwość pracowania przez długi czas. Ja potrafię przesiedzieć nad podręcznikami całe popołudnie, a czas leci jak szalony!

Skuteczność udowodniona doświadczalnie!

Uczyłam się niedawno na sprawdzian z geografii, a mimo tego dostałam 2 (pierwszą w życiu!), potem usłyszałam o TP i wypróbowałam ją podczas nauki do poprawy. Skutek? Sprawdzian napisany na maksa! :D

Wskazówki
  • Nie wolno przerywać "sesji". Jeśli już bierzemy się za wykonanie jakiegoś zadania, to pracujemy nad nim 25 minut BEZ PRZERWY i już!
  • Podczas przerw warto uporządkować miejsce pracy (jeśli podczas nauki je zabałaganiliśmy), zrobić sobie herbatę, skorzystać z toalety, przejść się po domu albo chociaż porozciągać się na krześle. Można też, oczywiście, wejść na facebooka, sprawdzić, co nowego na blogerze albo wejść na pocztę, ale jednak polecam ruszenie się z miejsca, żeby po upływie 5 minut zabrać się do dalszej nauki z odświeżonym umysłem.
  • Przed rozpoczęciem Pomodoro warto poświęcić trochę czasu na zrobienie listy, nawet jeśli chcemy się tylko uczyć. Przy wykonywaniu innych zadań, posegregowana wg priorytetów lista to fundamentalna sprawa (polecam zajrzeć TUTAJ), ale i przy nauce jest bardzo przydatna. Miło jest skreślać kolejne pozycje i patrzeć, jak nam ubywa zadań :)
  • Zanim włączymy nasz stoper, upewnijmy się, że mamy pod ręką wszystko, co będzie nam potrzebne podczas następnych 25 minut, żeby uniknąć niepotrzebnego szukania podczas czasu przeznaczonego na pracę/naukę.
Jeśli jesteście zainteresowani tą metodą, warto zajrzeć na TĘ STRONĘ, na której znajdziecie absolutnie wszystko o Technice Pomodoro.

Na koniec chciałabym wszystkich zachęcić do przetestowania tej metody na sobie i do podzielenia się wrażeniami w komentarzach! :)

7 komentarzy:

  1. ciekawe:) niby proste ale jakoś chyba bym nie potrafiła się zabrać za wypróbowanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiałabym zastosować tę technikę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też słyszałam o tej technice, ale ciągle obawiam się, że przerwa może się znacznie wydłużyć :D
    Jutro [a raczej dziś] ją wypróbuję, z nadzieją, że jeśli Tobie udało się kończyć przerwę po 5 minutach, to ze mną będzie tak samo.
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypróbuję na pewno! :) Ciężko jest mi się zabrać do nauki, ale te 4x25 minut brzmi lepiej niż 2 godziny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Też stosuję te metodę i uważam,że jest świetna - przede wszystkim gwarantuje optymalne skupieniew czasie tych 25 minut,czyli coś z czym zawsze miałam największy problem. :)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dzisiaj w ten sposób czytałam książkę do magisterki, której nie mogę zmęczyć bod lutego i... to działa! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...